TARCZA ANTYKRYZYSOWA – CO DALEJ?
Epidemia koronawirusa doprowadziła do uruchomienia przez państwo całego szeregu instrumentów mających na celu pomoc przedsiębiorcom w utrzymaniu prowadzonej przez nich działalności gospodarczej oraz pomoc pracownikom, którzy mierzyli się z postojami w pracy. W wielu przypadkach powstały jednak wątpliwości, czy otrzymaną pomoc będzie trzeba kiedyś zwrócić lub jakie warunki należy spełnić, by była ona bezzwrotna. W niniejszym artykule spróbujemy odpowiedzieć na te wątpliwości, co do najpopularniejszych świadczeń z kolejnych tzw. tarcz antykryzysowych.
Mikropożyczka z Urzędu Pracy – czy trzeba złożyć wniosek, żeby jej nie zwracać?
Jedną z najpopularniejszych form pomocy dla przedsiębiorców jest pożyczka z Powiatowego Urzędu Pracy w kwocie do 5.000,00 zł. Kwotę tę można było przeznaczyć na pokrycie bieżących kosztów związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej, np. na zakup towarów, opłacenie czynszu, podatków etc. Już na etapie wypełniania wniosku na formularzu o przyznanie pożyczki, wielu przedsiębiorcom na pewno w oko rzucił się także wzór wniosku o umorzenie pożyczki i oświadczenia o dalszym prowadzeniu działalności gospodarczej. Głównym warunkiem, jaki należy spełnić, aby nie musieć zwracać pożyczki jest nieprzerwane prowadzenie działalności gospodarczej przez okres 3 miesięcy od momentu jej otrzymania. Pierwotnie jednak, w celu dopełnienia formalności należało po tych trzech miesiącach złożyć wniosek o umorzenie pożyczki oraz załączyć do niego oświadczenie o dalszym prowadzeniu działalności gospodarczej. Brak tego wniosku skutkował obowiązkiem zwrotu pożyczki wraz z odsetkami. Ostatnia nowelizacja tarczy antykryzysowej zwolniła przedsiębiorców z tego obowiązku. Teraz wystarczy spełnić warunek nieprzerwanego trzymiesięcznego okresu prowadzenia działalności gospodarczej, a pożyczka zostanie nam umorzona automatycznie, bez składania dodatkowych wniosków czy oświadczeń. Urzędy same zweryfikują czy przedsiębiorca ten warunek spełnił, korzystając chociażby z odpowiednich rejestrów.
Świadczenie postojowe – czy będę musiał je zwrócić?
Kolejną bardzo popularną formą pomocy, tym razem ze strony ZUS, jest świadczenie postojowe. Świadczenie postojowe było przeznaczone dla osób wykonujących działalność gospodarczą lub świadczących usługi czy wykonujących zlecenie na podstawie umów cywilnoprawnych. Celem świadczenia postojowego było zrekompensowanie spadku przychodów w związku z wybuchem epidemii. Świadczenie, co do zasady, wynosiło 2.080 zł i było nieoskładkowane oraz nieopodatkowane. Można było otrzymać świadczenie postojowe maksymalnie trzy razy. Głównym warunkiem otrzymania świadczenia postojowego był odpowiedni spadek przychodów. Oprócz tego, należało jeszcze m.in. prowadzić działalność gospodarczą lub wykonywać umowę cywilnoprawną przed dniem 1 kwietnia 2020 roku, oraz nie mieć innego tytułu do ubezpieczeń społecznych. Dla prowadzących działalność gospodarczą, którzy rozliczali się w formie karty podatkowej lub byli zwolnieni z VAT, świadczenie postojowe było niższe i wynosiło 1.300,00 zł. Świadczenie postojowe miało charakter pomocy bezzwrotnej, o ile oczywiście spełnialiśmy warunki do jego otrzymania. W związku z faktem, że aktualnie gospodarka wydaje się dostosowywać do pandemii, ZUS już zapowiedział kontrolę osób korzystających z instrumentów wsparcia takich jak, np. świadczenie postojowe. Jeżeli w toku kontroli na jaw wyjdzie, że nie kwalifikowaliśmy się do otrzymania pomocy, pomoc ta będzie musiała być zwrócona.
Zwolnienie ze składek – uwaga przy odliczaniu składek od podatku
Zwolnienie ze składek jest jedną z pierwszych form pomocy przedsiębiorcom zaproponowaną w ramach działań antykryzysowych. Można było uzyskać zwolnienie z obowiązku opłacania należności z tytułu składek w wysokości 100% lub 50%, w zależności od liczby osób zgłoszonych do ubezpieczeń społecznych na wskazany dzień, albo w wysokości składek obliczonych od najniższej podstawy ich wymiaru (w przypadku przedsiębiorców opłacających składki wyłącznie za siebie oraz osób duchownych, w tym wypadku należało jednak spełniać jeszcze odpowiednie kryterium dochodowego, tzn. przychód z działalności w pierwszym miesiącu, za który jest składany wniosek nie mógł przekraczać kwoty 15.681,00 zł lub w przypadku gdy jednak przychód był wyższy brano pod uwagę dochód, który nie mógł być wyższy niż 7.000,00 zł).
Oczywistym jest, że skoro otrzymaliśmy zwolnienie ze składek nie jesteśmy zobowiązani do ich opłacania czy zwrotu. Pośrednio jednak, państwo odzyska część tych pieniędzy przy rozliczaniu podatków dochodowych. Otóż musimy pamiętać, że nie będziemy mogli jako samozatrudnieni odliczyć od podatku dochodowego składek za okres w którym otrzymaliśmy zwolnienie z obowiązku ich opłacania. Wobec tego nie płaciliśmy składek, ale zapłacimy w przyszłym roku wyższy podatek dochodowy.
Ponadto, podobnie jak w przypadku świadczeń postojowych, ZUS już zapowiedział kontrolę w celu sprawdzenia czy osoby, które zostały zwolnione z obowiązku opłacania składek w rzeczywistości spełniały wszystkie warunki do otrzymania tej formy pomocy. Jeżeli w wyniku kontroli wyjdzie, że nie kwalifikowaliśmy się do zwolnienia z obowiązku opłacania składek, będziemy zobligowani do uregulowania swoich należności.
Dofinansowanie do wynagrodzenia z FGŚP – czy jak zwolnię pracownika będę musiał zwrócić pomoc?
Przedsiębiorcy uzyskali także, w ramach podjętych w związku z rozwojem epidemii działań, możliwość otrzymania dofinansowania do wynagrodzeń zatrudnianych przez siebie pracowników.
Pomoc ta dotyczyła dwóch sytuacji:
1) pracodawca mógł otrzymać dofinansowanie na wynagrodzenie dla pracownika objętego przestojem ekonomicznym, jeżeli w związku ze spadkiem obrotu obniżył mu wynagrodzenie nie więcej niż o 50% i tak obniżone wynagrodzenie nie było niższe niż minimalne wynagrodzenie za pracę; w takim przypadku kwota dofinansowania wynosiła 1.533,09 zł;
2) z kolei, jeżeli przedsiębiorca, który w związku ze spadkiem obrotów obniżył wymiar czasu pracy pracownika maksymalnie do 20%, nie więcej niż do 0,5 etatu, z zastrzeżeniem, że wynagrodzenie nie może być niższe niż minimalne wynagrodzenie za pracę, Fundusz dofinansowywał wynagrodzenie takiego pracownika do wysokości połowy wynagrodzenia, nie więcej niż 40 proc. przeciętnego wynagrodzenia plus składki na ubezpieczenia społeczne należne od pracodawcy od przyznanych świadczeń, czyli 2.452,27 zł.
Tego typu pomoc była przyznawana maksymalnie na okres trzech miesięcy. W okresie przyznania pomocy, nie można było wypowiedzieć umowy o prace z przyczyn niedotyczących pracownika. I to jest jedna z przesłanek do zwrotu tego świadczenia. Jeżeli mimo otrzymania dofinansowania do wynagrodzenia dla danego pracownika, wypowiedzieliśmy mu umowę o pracę z przyczyn go niedotyczących, będziemy zobowiązani do zwrotu świadczenie w terminie 30 dni od upływu okresu objętego dofinansowaniem ze środków FGŚP. Oprócz tego każdy przedsiębiorca, który otrzymał pomoc z Funduszu był zobowiązany do informowania Wojewódzkiego Urzędu Pracy o każdej zmianie okoliczności wpływających na prawo do otrzymania dofinansowania jak, np. powrót pracownika do pracy i przerwanie okresu przestoju. Podobnie jak w przypadku wyżej wskazanych form pomocy, tak i tu urzędy już zapowiedziały kontrolę. Jeżeli w toku kontroli na jaw wyjdą okoliczności wskazujące, że dofinansowanie z funduszu nam się nie należało, będziemy zmuszeni je zwrócić. Zwracam szczególnie uwagę na łączenie tej formy pomocy z wyżej opisanym zwolnieniem ze składek ZUS. Dofinansowanie z Funduszu w założeniu obejmowało także dofinansowanie do składek. Jeżeli otrzymaliśmy zwolnienie z obowiązku opłacania składek za danego pracownika, na którego otrzymaliśmy jednocześnie dofinansowanie z Funduszu, dofinansowanie to winno być odpowiednio niższe. W przypadku gdy otrzymaliśmy z Funduszu środki także na opłacenie składek jednocześnie będąc z obowiązki ich opłacania zwolnieni przez ZUS, będziemy musieli zwrócić te środki Funduszowi.
Podsumowanie
Podsumowując, należy wskazać, że najpopularniejsze formy wsparcia w ramach kolejnych tarcz antykryzysowych mają charakter bezzwrotnych, o ile spełnialiśmy kryteria oraz wszystkie warunki do ich otrzymania. Po okresie pandemii można być pewnym, że odpowiednie organy administracji publicznej będą przeprowadzać kontrole beneficjentów wsparcia w celu zweryfikowania, czy informacje podawane przez nich we wniosku były prawdziwe, a pomoc została im przyznana słusznie. Jeżeli okaże się, że nie, będą zobowiązani do jej zwrotu.
aplikant adwokacki Karol Chmieliński
tel. 61 307 18 00 e-mail: chmielinski@adwokat-stachowiak.pl
Stan prawny na dzień 17 lipca 2020 roku.
Powyższy tekst nie ma charakteru porady prawnej i nie wyczerpuje w całości poruszanej tematyki. Każdy przypadek jest inny i wymaga indywidualnej analizy.